Gosia

Na czym polega fenomen Unigoo? Gdybym miała odpowiedzieć jednym zdaniem, powiedziałabym: „Nie wiem”. Co takiego jest w tych górskich wyprawach nieznanych sobie kobiet? Co powoduje, że przyjeżdżają z najdalszych zakątków Polski tylko po to, żeby spędzić razem czas na pokonywaniu górskich szlaków z plecakiem  (często dość ciężkim, bo przecież zmieścić musi się wszystko, w końcu to babski plecak)? Moje pierwsze spotkanie z dziewczynami z Unigoo było pełne obaw, ale i ciekawości, kim są te pozytywnie zakręcone kobiety, które zostawiają dom i rodzinę, i jadą na umówione miejsce spotkania we Wrocławiu. I właśnie to jest niesamowite w tym babskim wędrowaniu po górach, że już od pierwszej chwili każda z nas czuje się tak, jakby znała pozostałe uczestniczki od dawna. Nie ma oceniania, krytykowania, politykowania, jest za to dużo śmiechu i zabawnych sytuacji, a wspólne przebywanie wyzwala pokłady pozytywnej energii, która starcza jeszcze na długo po powrocie do domu. Ale Unigoo to przede wszystkim skromna, uśmiechnięta i optymistycznie nastawiona do ludzi założycielka Uniwersytetu Wędrownego –Beata przez bardzo duże B. Nie byłoby o czym pisać i czego wspominać, gdyby nie wpadła na ten rewelacyjny pomysł i nie wcieliła go w życie. Podziwiam ją za energię, charyzmę i chęć robienia czegoś dla innych, a nie (jak większość) dla siebie. I dlatego sądzę, że fenomen Unigoo polega na fenomenie jego założycielki i organizatorki wszystkich dotychczasowych wyjazdów w góry. Osobie ciepłej, serdecznej, przyjaznej, roztaczającej wokół siebie i wokół wszystkich, z którymi się spotka, aurę życzliwości i pozytywnego myślenia. I właśnie dlatego każda z nas czeka , sprawdzając wciąż skrzynki mailowe, na hasło nowej wyprawy w góry.
M.S.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *